Post napisany z intencją inspiracji jak można spędzać czas wolny samemu ze sobą, by połączyć się ze swoją Duszą i otworzyć się na Wyższe Ja w celu podniesienia Wibracji, dodania sobie energii życiowej i poczucia spokoju wewnętrznego.
Jak dodać sobie życiowej energii?
Gdy mój Kochany mąż weźmie dziecko na spacer i wreszcie mam chwile ciszy to…
tak oto wygląda w kamperku (lub domu) mój czas dla siebie, by dbać o swoje wnętrze:
- Odpalam kadzidło na oczyszczenie pomieszczenia
- Zapalam świecę z intencją spalenia tego co negatywne🕯️
(włączam tym żywioł ognia, by zachować równowagę żywiołów w swoim życiu🔥) - Programuję kryształy/ wodę lub czemuś innemu nadaję intencję
- Czas na medytację:
•uziemiam się i otwieram swoje czakry
•spowalniam oddech, robię technikę oddychania na przeciągnięcie energii z 3 podstawowych centrów energetycznych do wyższych (tuba praniczna)
•uspokajam serce i wczuwam się w jego rytm oddechem by poczuć spójność (koherencja serca)
•wybieram daną medytacje (tak jak czuję): z wdzięcznością za to co mam i co mnie spotyka, medytacje ochronną lub medytacje z modelowaniem przyszłości🧘🏻♀️
/ewentualnie, już rzadziej, poddaję się autohipnozie, aby pracować z podświadomością 🗝️🏰/ - Wykonuję któreś z moich ulubionych czynności:
•czytam rozwojową książkę
•daję sobie czas na przemyślenia, analizuję wnętrze i robię notatki (czasem to arterapia rysunkiem, jeśli akurat czuję taką potrzebę)
•uwalniam zablokowane emocje techniką, która najbardziej ze mną w danym momencie rezonuje
•pracuję z energią Wszechświata/ Reiki/ Access/ innymi
•robię ćwiczenia mentalne np. na przywołanie swojej energii lub urodowe:D
+Dodatkowo: Puszczam mantry lub gram na misie tybetańskiej dla wytworzenia uzdrawiających wibracji💕
Czasem to 20 minut, a czasem godzina „oddechu”…
Dlatego.. Internet OFFline!
‼️Absolutnie nie odpalam neta by scrollować bez opamiętania lub oglądać relacje innych (w ogóle tego nie robię).
Bo to takie samo działanie dla psychiki jak zmywanie naczyń w czasie wolnym❗️
W „swoim” czasie nie sprzątam, nie rozkminiam co na obiad/co kupić/co mam jeszcze zrobić, z nikim nie piszę i nie zajmuję sobie czasu szukając innych wymówek, by go nie mieć dla samej siebie
*a to długa droga, by do tego dojrzeć..(!)
=>Te chwile są tak mega cenne, rzadkie i tyle wnoszą dobrego do mojego życia, że nie mogę ich tracić na nic innego, niż swój samorozwój♥
Życiowy balans
Robię to dla zachowania równowagi życiowej, by móc z radością i spokojem wewnętrznym dzielić życie z innymi, dopiero wtedy gdy już na to naprawdę mam czas i energię.
To daje poczucie wolności, że nie jestem zawsze dla wszystkich dostępna kiedy ktoś tego ode mnie oczekuje, jedynie kto nad tym sprawuje władzę (nad moim czasem i moją energią) jestem JA SAMA, to JA o tym decyduję.
A więc.. najpierw dbam o siebie, by później móc zadbać o innych.
Powiem Wam szczerze, że tyle miałam powracających negatywnych sytuacji w życiu zanim zrozumiałam tę lekcję (serio, trwało to chyba 20 lat!), na tylu ludziach się zawiodłam…tyle razy wywoływano we mnie poczucie winy… a jak nie to ja sama w sobie je wywoływałam (wynikało to z moich błędnych wewnętrznych przekonań) by zrozumieć, że w tym wszystkim totalnie nie chodzi o nich.
Nie chodzi o to czy ja mam z nimi problem.. czy oni go sami mają ze sobą, że tak się zachowują…
Lekcja była taka żeby najpierw zadbać o siebie, by później móc pomagać innym
w szerszym zakresie, z większą mocą.. a przede wszystkim…
z wewnętrzną radością.
Masz jakieś przemyślenia w związku z tym artykułem? Jestem ciekawa, jak Ty to aktualnie widzisz w swoim życiu:)
I kto potrzebuje takie duchowe ładowanie baterii?
Wysyłam Wam morze dobrej energii tym postem♥
Niech płynie…🌊🌊🌊
K.
Źródła i inspiracje książkowe:

„Praca z energią 111 ćwiczeń wzmacniających Twoje wibracje” Kyle Gray

„Magiczne kryształy. Proste rytuały na szczęście” Richard Webster

„Modelowanie Przyszłości” Vitaliy Gibert

„Zmiana. Co to znaczy, że trzeci wymiar odchodzi” Jim Self, Roxane Burnett
No Comments