Robicie listy marzeń?

Ja je robię od 20 lat, odkąd przeczytałam „Potęgę Podświadomości” J. Murphy’ego.
Nie pamiętam czy było tam o tym napisane czy sama się zainspirowałam, by robić takie listy.

W każdym razie wtedy wierzyłam w nie czysto marzycielsko, a teraz podchodzę do nich hm, bardziej poważnie… i znacząco(?)
->Ponieważ jestem świadoma, że wszystko co zapiszę może naprawdę się spełnić… bo się spełnia!♥
Nadal oczywiście piszę je też z nadzieją, rozmarzeniem i radością w sercu.

Kamper

Decyzję o kupnie naszego domu na kółkach podjęliśmy… w 10 min. w drodze po pieluchy do Rossmanna!
To były najdroższe „pieluchy” w naszym życiu:p
I poważna decyzja, w końcu to nasz pierwszy prawdziwy dom♥
Kamper nie był jakimś naszym marzeniem czy wymysłem, a POTRZEBĄ.
Potrzebną RZECZĄ do PODRÓŻOWANIA, ponieważ przeprowadzki co miesiąc, z maluchem u boku były dla nas mocno uciążliwe.

A tu..
Po jakimś miesiącu podróżowania kamperem, znalazłam wśród notatek moje stare listy marzeń..
Zgadnijcie, co było na ponad 10cio letniej liście?!

TAAAK!
🔲Kamper

Oczywiście odhaczyłam jako spełnione,
i to magicznie we WŁASNYM KAMPERZE:
✅Kamper ♥

/Po 10 latach!
Serio nawet siebie nie podejrzewałam, że kiedyś to wpisałam na listę!
Nie wiem skąd ten pomysł i nie kojarzę by było to jakieś moje wielkie marzenie.
A tu taka niespodzianka.
Wydaje mi się… że to marzenie się spełniło kiedy zaistniała potrzeba, a przez 10 lat takiej potrzeby po prostu nie było.

Cuda listy marzeń

Takie właśnie cuda się dzieją, gdy jesteśmy na Wysokich Wibracjach, gdy marzymy lekko, bez wewnętrznych blokad i oporu, gdy wybieramy kroczenie drogą serca i prawdy.
Wtedy przyciągamy to co chcemy i robimy skok kwantowy wskakując w inną Rzeczywistość. Lepszą Rzeczywistość.

Dlatego mega Wam polecam

ROBIENIE LIST MARZEŃ!
Bo nigdy nie wiesz kiedy życie Cię zaskoczy i je spełni❤

Do tego:

  • Robiąc listy życzeń naturalnie jesteś na fali pozytywnego myślenia i Wyższych Wibracjach, a stąd już krótka droga do ich spełnienia
  • Gdy pozytywnie myślisz i skupiasz się na tym, przyciągasz więcej pozytywów do swojego życia, i tak to się nakręca (tak jak inni nakręcają koło pecha i niepowodzeń swoją negatywnością)
  • To też bardzo dobry wyznacznik, jaką drogą masz podążać by się w życiu spełniać:)

P.s. Mam nadzieję, że podzielenie się tą historią zainspiruje kogoś do tworzenia swoich list marzeń, do życia w pozytywach, czyli do przyciągania lepszego życia.
A tym samym do lepszego życia kolektywu ludzkości, bo zmieniając siebie zmieniamy los innych:)
Oraz wpłynie to na poszerzanie świadomości m.in. do zaprzestania programowanego przez Rządy i Media mainstreamowego życia w lęku i własnej niemocy.

Trzymam kciuki za Twoje spełnianie marzeń!
K.


Źródła:

„Potęga Podświadomości” Joseph Murphy