Od 10 dni wszystko zeszło na drugi plan i straciło na znaczeniu w obliczu ataku Rosji na Ukrainę.
Wojna zaburzyła życie i spokój wielu ludzi…w tym nasze codzienne życie jako bliskich jej sąsiadów.
Chcę tu napomknąć, że wiele osób bardzo fajnie zareagowało niosąc ogromną pomoc Uchodźcom, poświęcając im swoje życie osobiste, czas i maaasę energii. Dla tych wszystkich osób czapki z głów!
Jesteście WIELCY i jestem niesamowicie DUMNA, z takiej niesamowitej pomocy każdego Polaka!
A wracając do meritum… to warto w tym wszystkim pozostać uważnym co się wokoło nas jeszcze dzieje.
Walka o uwagę
Oprócz walk na wojnie, walka toczy się także o naszą uwagę, co za tym idzie, energię.
Walczą o to media, rządy, firmy, itd.
Zwróćcie uwagę, gdybyście na to spojrzeli całkowicie z boku, totalnie bez emocji o tej wojnie, współczuciu czy lęku… tak jakby działo się to gdzieś w odległym kraju i nas całkowicie nie dotyczyło.
Jaki wniosek się za tym kryje? Kolejny raz:
Świat chce nas trzymać w ciągłym strachu.
Pomiń całkowicie czy to kogokolwiek spisek (Rządzących, Iluminatów czy Reptilianów).
Jest tak samo jak przy pandemii koronawirusa, tylko narracja jest inna!
Tylko to się zmieniło. NARRACJA!
Strach i lęk to oręż Rządzących.
W wielu książkach psychologicznych jest mowa o tym, że przestraszonym społeczeństwem łatwiej jest rządzić (chociażby kłania się tu Cialdini i manipulacja tłumem w postaci owczego pędu*). Wyobraź sobie jak wielu Państwom była na rękę pandemia, dla przykładu pod przykrywką zdrowia nie można było wychodzić na ulicę i brać udziału w różnego rodzaju pikietach, czyli pokazywać swój sprzeciw Władzy, to był układ idealny i dlatego tak chętnie większość krajów na to poszła!
Taki komunizm w przebraniu Covida…
I przypomnij też sobie gdzie się teraz podział wirus? Tajemniczo zniknął? Już nie trzeba nosić maseczek, zwracać uwagę o jej brak innym i się wymądrzać, że się zdało egzamin dojrzałości przyjmując w nieskończoność dawki kolejnych szczepionek?
Już nie będę pisać co świadczy o tych wszystkich ludziach oraz ich poziomie inteligencji, ślepe przyjmowanie wszystkiego co mówią w telewizji i Rządzący, by też nie nakręcać odwiecznej walki kto ma rację (i tego by społeczeństwo było wiecznie skłócone, na czym także zależy Rządzącym….:/)
Także nie dolewam oliwy, tylko serio przypatrzmy się co się dzieje, z boku. Kto chce nas zastraszyć i czemu? Po co niektóre stronki nadają co minutę nowe informacje z wojny, z których później przez godzinę nie możesz się wydostać? Co Ci da siedzenie w tym wszystkim i nieskupianie się na swoim życiu? Dodaj do tego bezsensowne przeglądanie mediów społecznościowych. I sobie pomyśl jakim jesteśmy społeczeństwem? Głupim, otępiałym przez media i Władzę, w wiecznej zazdrości, że ktoś obok ma lepiej, w oskarżycielskim tonie, bo zawsze kogoś trzeba przecież obwinić, społeczeństwem nierobów z nastawieniem „DAJ, bo mi się przecież należy”…
Jedną z większych lekcji w duchowości jest to by cokolwiek się nie dzieje w świecie zewnętrznym nie wpływało na Twój świat wewnętrzny.
Czy czytanie, myślenie w kółko o tym jaką ludzie obok mają tragedię i czy to nas zaraz także nie spotka, nie wpływa przypadkiem na Twoje życie? Oczywiście współczucie jest wielką i piękną emocją, jednak nie możemy żyć tylko nim, bo np. gdy sam będziesz załamany to nie za bardzo będziesz w stanie pomóc innym, tylko to na Ciebie inni będą musieli „tracić czas”, który mógłby być przeznaczony dla faktycznie potrzebujących. Także nie fiksujmy się.
Współczucie jest fajne, w pewnej dozie.
Co do wiadomości…
Niektóre newsy są fałszywe i dezinformujące, skupione na tym byś na pewno ich nie pominął i w nie kliknął.
Mylące tytuły, sprzeczne informacje, drastyczne zdjęcia, niepomagający celebryci itd. Wszystko to będzie wołać o Twoją uwagę!
Filtruj informacje.
Bądź uważny czy to nie Ty jesteś poddawany manipulacji.
Osobiście zauważyłam, że np. Onet ciągle pisze jak sobie świetnie radzi Rosja, a bardzo mało wspomina o sukcesach Ukrainy albo jej działaniach. W kółko powtarza co powiedział prezydent, lub ktoś z Rządu, pomijając niejako same działania wojska ukraińskiego, trochę chamskie, a tak naprawdę pokazuje komu kibicuje i że jest prorosyjski…:/
Także nawet na takie rzeczy trzeba zwracać uwagę jak ilość treści z jednej ze stron i jej ukryty przekaz.
Czytajcie między wierszami! Bądźcie mądrzejsi.
Nie musisz też sprawdzać wiadomości przez cały dzień.
Wystarczy sobie powiedzieć, by robić to max 2razy dziennie.
Przekuj stres w działanie
A pozostałą dzięki temu energię najlepiej spożytkować na REALNE DZIAŁANIA jak np. pomoc czy uprawianie sportu, który pomoże Ci rozładować emocje.
Może masz się wreszcie wziąć w garść i zacząć biegać? Niż ślęczeć godzinami prze ekranem komórki…. Może się zmobilizujesz i trafi do Ciebie, że życie online w ogóle nie ma znaczenia, jakieś nagrody i achivmenty zdobyte w grach… gdy przyjdzie co do czego czy będziesz w stanie złapać dziecko na plecy i przebiec z nim kilkaset metrów? Albo dźwigać godzinami torby z potrzebnymi rzeczami do przeżycia dla Ciebie i Twojej rodziny?
Może wszystko dzieje się też po to byś wreszcie docenił chwile spędzone z bliskimi? Odszedł od telefonu i życia online, gdy przy Tobie jest drugi człowiek (?)
A może za dużo masz rzeczy i sytuacja ma Ci uświadomić, że tak naprawdę to tego wszystkiego nie potrzebujesz? Bo w tym świecie reklam i szału zakupów zapominamy, że to nie rzeczy są ważne, a ludzie?
A koniec końców, gdy musisz nagle uciekać to możesz ze sobą zabrać jedynie walizkę najpotrzebniejszych i najważniejszych rzeczy…
Myślę, że to czas na takie przemyślenia, ale również, i przede wszystkim czas na DZIAŁANIE.
Na przebudzenie, na wyjście ze strefy komfortu, po to by doceniać ten codzienny komfort, póki jest i być przygotowanym na różne scenariusze. Wtedy mało Cię zaskoczy, a życie będzie przyjemniejsze ceniąc je samo w sobie.
Także…
Nowe szanse
Zauważ w tym chaosie NOWE SZANSE i motywacje do działania.
Wyciągnij z tego lekcje, które wcześniej, przez lata pomijałeś.
Znajdź też swój sposób na pomoc.
Zachowuj się tak jakbyś chciał być potraktowany, gdybyś to Ty był w takiej samej sytuacji.
Gdy jesteś sam, z dala od domu, zmęczony psychicznie i fizycznie, bez niczego, gotowy poświecić wszystko dla uratowania swoich dzieci, przyszłości swojego kraju.
…
Adnotacja
Nie oceniaj też pomocy innych, bo każdy robi to na miarę swoich możliwości.
To nie czas na prowadzenie wojen między sobą.
A czas na dawanie z siebie jak największej ilości wsparcia, empatii i miłości drugiemu człowiekowi.
To jest Twój sprawdzian, jakim człowiekiem jesteś.

Zachęcam Cię też do cotygodniowej grupowej medytacji w każdą sobotę o 20.00.
Po prostu wyłącz się z codziennego biegu i pomedytuj choć 3 minuty na rzecz innych ludzi…z intencją myśli pełnych miłości, pokoju i wsparcia dla obywateli Ukrainy.
Jeśli nie umiesz medytować to pomódl się po swojemu z tym powyższym przesłaniem.
Jak już pewnie wiesz, z własnego doświadczenia, moich postów lub z innych źródeł, myśli to materia. Gdy myślisz jak Ci źle i masz wiecznie pecha, przyciągasz więcej pechowych sytuacji. Gdy zrobisz odwrotnie, myśleć jak Ci dobrze i jakie masz szczęście, zaczniesz zauważać co masz, być za to wdzięcznym to będziesz przywoływać więcej szczęścia i dobra do swojego życia. To jest tak proste, a tak trudne do pojęcia przez wielu ludzi by zapewnić sobie taka bardzo poszukiwane przez ludzi, SZCZĘŚCIE. W każdym razie im więcej osób myśli o tym samym, tym więcej i szybciej tego przywołamy. Grupowe medytacje są szeroko badane m.in przez dr. Joe Dispenzę i badania mówią, że ich wpływ jest odczuwalny na całym świecie np. w postaci zmniejszenia przestępczości na świecie (na podstawie danych z akt policyjnych) w dniu, a nawet po takich zbiorowych medytacjach. Dlatego to takie ważne byśmy nie skupiali się na tym jak jest teraz strasznie i źle u naszych sąsiadów i bali się że zaraz tak może być u nas, tylko skupianie się na tym, by wysyłane były do wszystkich Uciśnionych myśli pełne miłości, dobra i pokoju, by więcej tego przywołać do naszego życia i innych.
Ja, oprócz pomocy Ukrainie zamierzam wspierać Was, w tym czym jestem dobra czyli w uświadamianiu, motywowaniu i uspokajaniu, bo myślę że to też jest teraz ważne.
Biadolenie i poddawanie się lękowi nikomu nie pomoże.
Udawanie, że się nic nie dzieje także.

Zachowaj umiar i zdrowy rozsądek.
Słuchaj głosu swojego serca.
K.
________
Źródła:


No Comments