Prawo Przyciągania

Możesz wierzyć lub nie, istnieje to bardzo potężne Prawo Wszechświata.
Nieraz pisałam, że myśli to materia czyli swoimi myślami urzeczywistniamy to co się nam w życiu zdarza (od rzeczy materialnych po miejsca, wydarzenia, ludzi i związane z nimi przeżycia).

Przyciągamy różne obiekty i sytuacje do siebie czy tego chcemy czy nie. Możesz przyciągać do siebie zarówno „dobre” sprawy, jak i te „złe”.
Dlatego, czemu by nie spełniać Prawem Przyciągania swoich marzeń, zamiast ciągle przyciągać stres i negatywne zmagania?

Dr J. Dispenza czy Hicks’owie tłumaczą to Prawo tak:
każda myśl z emocją ma swoją energię, ta ma swoją częstotliwość, więc niesie informacje nadając sygnał we Wszechświat i przyciągając do nas pasujący sygnał zwrotny.

Tak działa Prawo Przyciągania, można je prosto wyjaśnić jako:

„Podobne przyciąga podobne”.

E., J. Hicks

5 kroków jak poprawnie stosować Prawo Przyciągania

1. Wejdź na wysokie wibracje (emocje) czyli przykładowo uczucie radości.
Jak to zrobić? Przypomnij sobie chwile niesamowitego i silnego szczęścia które przeżyłeś, a będąc w tym uczuciu…

2. Pomyśl czego pragniesz mocno w to wierząc.
Np. odnalazłeś się z miłością życia. Pomyśl o tym w takiej formie jakby to faktycznie już się spełniło.

3. ZAUFAJ całkowicie Wszechświatowi czy Bogu (po prostu Sile Wyższej) w spełnienie Twojego pragnienia. 

4. Odpuść! Przestań myśleć o życzeniu, zapomnij o nim.
W końcu zaufanie na tym polega, by ufać… a Ty ufasz, że się spełni, więc zajmij się (i swoje myśli) czymś innym, na przykład formułowaniem nowego pragnienia, przecież szczegółowe modelowanie marzeń trochę trwa:)

5. Działaj i korzystaj z szans, które przynosi Ci życie. Wsłuchaj się w intuicję.
Gdy poczujesz nawet lekko, wewnątrz siebie, że powinieneś coś zrobić to to zrób (np. spotkasz w sklepie starego znajomego i on Cię zaprosi na domówkę. Skorzystaj. Może tam poznasz właśnie miłość swojego życia?)
Czasami nic nie trzeba robić, rzeczy same się po prostu dzieją doprowadzając do wypełnienia życzenia. Ale często trzeba wykonać choć minimalne działanie w jakimś kierunku, gdy nadarzy się taka okazja…więc pamiętaj, by zawsze korzystać z szans które przynosi Ci los!

ALE…są też inne czynniki, które trzeba spełniać by wszystko się udało…

Warunki działania Prawa Przyciągania

Wyzbycie się negatywnych uczuć

Ważną sprawą w prawie przyciąganie jest wyzbycie się traum i fałszywych przekonań oraz negatywnych uczuć w sobie, takich jak uczucia zazdrości, zawiści, złorzeczenia innym i innych.
To wszystko to niskie wibracje i życzenia się na nich po prostu nie spełniają. 

Bagaż rozpamiętywanych złych doświadczeń czy brak wybaczenia innym za krzywdy też musisz pozostawić za sobą, by stać się wolnym i mieć miejsce na „nowe”, lepsze życie.

Pamiętaj „podobne przyciąga podobne”, gdy będziesz zazdrosny i zawistny przyciągniesz więcej zazdrości i zawiści do swojego życia, jak to się może przejawić? Ludzie będą na Ciebie patrzeć z zawiścią, a Ty będziesz widział więcej rzeczy o które możesz być zazdrosny (lepsza praca, lepsze zarobki, lepsze auta, lepsze wycieczki, ładniejsze kobiety czy lepsze zachowanie faceta Twojej koleżanki niż Twojego).

Na szczęście rzeczy negatywne przyciągane są wolniej, więc mamy zawsze czas na reakcje i skorygowanie swojego myślenia. Dlaczego? 

Emocje.

Wszystko jest powiązane i zależne także od naszych emocji, to one mają decydujące znaczenie w prawie przyciągania. Gdy myślimy o czymś strasznym, negatywnym w emocji strachu to częstotliwość tych uczuć jest niska. Tworzymy falę, która jest niska i powolna, rozłożona w czasie, więc nasze życzenie spełnia się jakby w zwolnionym tempie. Po drodze możemy niechcący nawet przerwać spełnianie się tego negatywnego życzenia.
Natomiast, gdy myślimy o czymś dla nas dobrym, pozytywnym w emocjach radości, wdzięczności czy miłości to są to wysokie częstotliwości. Tworzy się wysoka i krótka, a zarazem szybka fala, więc szybciej się spełniają marzenia (jeśli oczywiście w nie szczerze wierzymy).

Niekoherencja a wewnętrzna harmonia

Jest jeszcze jedna częsta opcja kiedy nie musimy się bać, że nasze negatywne myśli się spełnią, ale nie jest to też dla nas do końca dobre wyjście… mianowicie gdy jesteśmy niekoherentni.
Czyli żyjemy w chaosie myśli i uczuć. Przykładowo myślimy negatywnie o świecie, ale ogólnie mamy dobry humor lub wiarę w sobie, że „wszystko będzie dobrze”. Nasza częstotliwość jest wtedy raz krótka i szybka, raz długa i powolna, jesteśmy rozstrojeni, a to na nas źle wpływa. Życzenia w tym naszym braku spójności na pewno się nie spełnią, a my bywamy wtedy poddenerwowani, niemili dla innych, spieszymy się i narzekamy na wszystko…
Dlatego żyj w harmonii: bardzo uważaj na to jaki jesteś i jakie uczucia puszczasz w świat.

Wiara w spełnienie marzenia

Prawo Przyciągania to nie zamknięcie oczu i liczenie „a może się uda przyciągnąć to do siebie”. To musi być rzeczywista, szczera i mocna wiara w wypełnienie życzenia, czyli…
Zaczynaj od małych, w miarę realnych dla Ciebie pragnień, a nauczysz się z tego prawa korzystać z sukcesem.

Dla przykładu, załóżmy, że mentalnie wierzysz w swoje zarobki rzędu max. 7 tysięcy złotych, nie zaczniesz magicznie zarabiać nagle 50 tys. zł lub nie wygrasz miliona w totka, bo takie wypowiedziałeś życzenie.

To po prostu jest niemożliwe w Twojej głowie do zrealizowania, więc nie przejawi się w Twoim zewnętrznym świecie.

Musisz szczerze wierzyć w urzeczywistnienie swojego pragnienia, czyli zarabiając 3,5 tys. zł, prędzej uwierzysz w zarobki rzędu 5 tys. Natomiast, gdy zarabiasz 20 tys. zł łatwiej jest uwierzyć w 50 tys./mies. Itd. Zrozumiałeś?

Oczywiście zgodnie z Prawem Przyciągania da radę spełnić wielkie marzenia i jakby „przeskoczyć” schodki, jednak naprawdę trzeba w to bardzo mocno wierzyć i po drodze spełnić kilka ważnych warunków. Nawet wprawionym „graczom” ciężko czasem spełnić olbrzymie życzenia, bo trudno podejść na luzie do tego czego tak naprawdę mocno się pragnie…
Dlatego najpierw małe kroki!
Naucz się na niewielkich rzeczach z tego Prawa korzystać, by później realizować wielkie marzenia.

Zaufaj Sile Wyższej w spełnienie pragnienia

Intencje się też nie spełniają, gdy jesteśmy zmotywowani na sukces czy marzenie a mamy w sobie uczucia:

  • braku zaufania („a co jeśli się nie uda”)
  • braku wiary w Siłę Wyższą („Bóg mnie nie lubi”)
  • braku wiary w siebie („ ja to mam zawsze pecha”)
  • przyzwolenia sobie na szczęście („nie zasługuje chyba na to”) itp.

Nie towarzyszą nam po prostu pozytywne uczucia co do wypowiadanych marzeń, nie ufamy też Światu, że on da radę spełnić nasze marzenie.

Pamiętaj, jakakolwiek wątpliwość oddala Cię od realizacji marzenia.
Wszystko zależy od Twojej wiary i zaufania w moc Stwórcy.

Trzeba mieć w sobie absolutną pewność, że to czego chcemy, na pewno się spełni.

Skup się na jednym pragnieniu naraz

W dzisiejszych czasach, gdy wszystko chcemy mieć szybko, na już, wykonując tysiące czynności jednocześnie, ciężko jest skupić uwagę na jednej rzeczy. Jak także, przeważnie nie mamy tego jednego wielkiego marzenia.
Przykładowo będąc fanem starych aut wielkim marzeniem mogłyby być wakacje na Kubie, tymczasem Ty chcesz wszystko jednocześnie. Wyjechać na Kubę to oczywistość, marzysz o tym od lat, ale też wakacje na Karaibach to bajka, no i Włochy są fajne, wakacje w Polsce też są spoko, a i rower by się przydał, i lepsze auto, telefon, zegarek do niego, no i nowe garnki, a tu jeszcze by się ślub wzięło… ale pieniędzy na to wszystko za mało, a i jeszcze…

Chcemy za dużo naraz, nie tędy droga! Nie potrafimy się skupić, skoncentrować na zadaniu a tym bardziej na celu. Często marzenia podbieramy też innym, zamiast zastanowić się czego właściwie Ty chcesz i co Tobie sprawi radość… bo po co Ci te Karaiby i Włochy jeśli największe szczęście da Ci wyjazd na Kubę? „Ania tam była i było ładnie”. Dobrze, pojedziesz też w inne miejsca, wiadomo, ale po co się tak rozpraszasz i miotasz? Tracisz tylko cenny czas i swoją energię na te wszystkie niepotrzebne w tej chwili myśli!

Uwaga jest tam gdzie ją kierujesz, a za nią podąża energia.

Kierując ją w kilkanaście różnych miejsc i chcąc wszystko jednocześnie, marzenie nie jest w stanie się przejawić, bo rozpraszasz swoją energię.
Dlatego skup się na jednej rzeczy i przechodź na spokojnie do następnej.

Wg. V. Giberta powinno się myśleć intensywnie o pragnieniu i je modelować około 4 dni, ja czasem przeciągam to do tygodnia, a czasem wystarczy moja jedna ulotna, ale całkowicie szczera myśl, by się urzeczywistniła w moim życiu.
Zarządzaj swoją uwagą świadomie, kierując ją i energię tam, gdzie Ty czegoś pragniesz.

Szczerość intencji

Także, gdy życzenie jest nieszczere z Tobą może przysporzyć ci wiele kłopotów. Dla przykładu: wyjazd w poszukiwaniu zorzy polarnej, gdy średnio przepadasz za śniegiem, a wolałbyś wakacje w ciepłym miejscu. Jedziesz tam tylko po to, żeby pochwalić się kolejną przebytą podróżą… taki wyjazd może być wtedy bardzo nieudany: możesz mieć masę problemów, robaki w apartamencie, zamknięte atrakcje czy spotykać samych niemiłych ludzi. Nie mówiąc o tym, że masz wielki problem ze sobą, gdy robisz coś pod innych…

Pamiętaj, że często coś jest okupione czymś innym. Gdy weźmiesz kredyt na wszystkie wyjazdy, które ci podsuwa życie to zapożyczasz się od siebie z przyszłości… nie wiesz co z tego kiedyś wyniknie.

Czasem trzeba się poświęcić, nie wyjeżdżać przez parę lat, bo zbierać na wymarzone wesele, by zabezpieczyć kobietę, z którą chcesz spędzić całe życie lub wybudować dla Was dom.

Szczerość zamiarów i wybieranie priorytetów sprawi, że pewne sprawy przyjdą ci łatwiej, a na pewno przyjemniej. Gdy będziesz miał poukładane życie wewnętrzne, nie będzie Ci sprawiało przykrości to, że nie masz czegoś teraz, tylko będziesz znał wartość siebie oraz tego co robisz i czerpał z tego siłę. Do tego będziesz spać spokojnie, że nie zrobiłeś czegoś wbrew sobie. Będziesz szczęśliwy, że po prostu jesteś.

Przemyśl co jest Twoje, czego Ty chcesz, jakie są TWOJE MARZENIA i dąż do nich!

Pokora

Napomnę jeszcze szybko o nastawieniu, że „wszystko Ci się przecież należy, wycierpiałeś swoje w życiu i teraz powinieneś mieć wszelkie cuda tego świata, miłość, pieniądze itd. wszystko na Ciebie powinno czekać…”
Słuchaj… ludzie mają różne przeżycia w życiu, często się sporo w nim napracowali lub nacierpieli. Sama też przeżyłam swoje…
Ale nie Tobie to oceniać, co i ile ci się należy lub kto przecierpiał czy napracował się więcej… bo nie jesteś Bogiem i po prostu tego nie wiesz.

Nie bądź za bardzo zuchwały czy arogancki, Wszechświat tego nie lubi.
Ważną lekcją do zrozumienia w życiu jest nabranie pokory.
Bądź wdzięczny za nadprogramowe prezenty od życia. Idź po swój cel bez krzywdzenia innych, ale nie oczekuj, że coś Ci się należy. Gdy wypowiadasz intencje ufaj z pokorą i skromnością, że to się spełni, bo jesteś dobrym człowiekiem. Bez stawiania warunków, karcenia czy grożenia Bogu, bo Ci się to miało należeć…

Znam pewne historie, gdy dzieci za życia rodziców chamsko mówiły im, że po ich śmierci im się coś należy.. czy z takim podejściem dałbyś coś takiemu buńczucznemu dziecku? Czy prędzej i z większą przyjemnością dasz dziecku, które się nie upomina „o swoje”? Nie porusza tej kwestii, bo Cię tak mocno kocha, że to jest dla niego po prostu przykry i bolesny temat…
A jeśli już taka rozmowa jest poruszona przez dziecko, bo nie wiem ma jakąś wyjątkową sytuację i chciałby się poczuć zabezpieczony, to jest to szczera rozmowa z konkretami na czym mu zależy i dlaczego. Czy nie pochwaliłbyś takiego dziecka za szczerość i czystość intencji, i faktycznie mu dał w przyszłości lub wcześniej to czego potrzebuje?

Przekształć te sytuacje na Twoje nastawienie, że Ci się coś od życia/ Boga należy i przemyśl to sobie raz jeszcze.
Nie bez podstawy pycha to najgorszy z grzechów.
A pokora to słowo klucz do życia w Niebie.

Odpuszczenie.

Często chcemy czegoś za bardzo, myślimy o tym dzień i noc, nie możemy o tym zapomnieć, po prostu zależy nam za bardzo
Przypomnij sobie dziecięcą bajkę o Żurawiu i Czapli Jana Brzechwy, przyłóż ją do relacji damsko-męskich. Gdy żuraw przychodził do czapli, ona miała go gdzieś, gdy przemyślała sprawę i do niego przychodziła, to on ją odsyłał z kwitkiem, i w kółko to samo- gdy jedno chciało, drugie je odpychało.

Dokładnie tak jest w związkach, ogólnie w życiu, jak i w Prawie Przyciągania.
Jeśli się za czymś uganiasz za bardzo, to to nie chce być Twoje.
W relacjach potrzeba wyczucia, czasem powiedzieć „o nie, nie, nie, teraz robimy po mojemu” czy przestać się odzywać, nabrać do siebie szacunku, by nie pokazać (przed samym sobą), że za bardzo ci zależy. Tak samo jest z naszymi pragnieniami.
Tworzymy opór (blokady) na różne sprawy, dlatego odpuszczenie jest takie ważne!
Bez tego dajemy znać Wszechświatowi o poczuciu braku danej rzeczy („ciągle jeszcze tego nie mam, a już dawno powinno być moje”).
A nasz świat tworzymy z naszych myśli powiązanych z emocjami, więc w odczuciu braku nie może się urzeczywistnić treść intencji, bo gdy odczuwasz brak czegoś to przyciągasz więcej braku.
Jeśli nie odpuszczamy tworzymy niestety tzw. wahadła destrukcji Zelanda.
Najlepiej do związku, jak i marzeń, mieć nastawienie na luzie, jak ta zasada:

Jeśli chcesz coś zatrzymać, daj temu wolność.

Uwierz mi wspaniałym uczuciem jest o dziwo, wyzwolenie się od jakiegoś pragnienia, które siedziało w nas latami. Sprawdź sam na sobie, zobaczysz jakie to uwalniające i jak można głęboko wreszcie odetchnąć!

Działaj i wykorzystaj życiowe szanse

Niektóre szanse mają możliwość zadziać się tylko raz w życiu, jeśli z nich nie skorzystasz w odpowiednim momencie, ta ścieżka Twojego życia może przepaść i nigdy już nie powrócić. Tak samo zaniechanie działania może mieć olbrzymi wpływ na Twoje życie i niespełnienie się aktualnego życzenia…

Jak wyczuć takie sytuacje? Kiedy zadziałać? To proste, intuicją, wtedy kiedy czujesz.

Ona jest zawsze z Tobą zgodna i czuje co jest dla Ciebie najlepsze, bardziej niż Twój logiczny umysł. Ponieważ ona działa na głębszych warstwach Twojego „JA”. Jest mądrzejsza. Zaufaj jej. Poddaj się jej.
Szczerze mówiąc, gdybym nie słuchała głosu swojej intuicji, nie byłabym w miejscu w którym jestem teraz. Dzięki niej zrobiłam sporo wielkich kroków. Bardzo ją doceniam i cieszę się, że zawsze w nią wierzyłam i jej słuchałam.

Przykład jak może być, gdy nie posłuchasz siebie:
Twoim pragnieniem jest wygrać w Totka lub coś innego około 20 000 zł.
W Totka zagrałeś lub nawet nie (zaniechanie działania) i nie wygrałeś. Ale na klatce Twojego bloku jest ogłoszenie o konkursie fotograficznym Twojej dzielnicy, w którym jest do wygrania 20 000. Intuicja mocniej zadziałała? Było mocniejsze ukłucie? Jeśli tak i nie weźmiesz udziału w konkursie nie wygrasz tych pieniędzy (pamiętając, że nie możesz stworzyć presji, że to musi być Twoja wygrana). Miałeś dwie szanse lub nawet 3, bo widziałeś jeszcze w internecie konkurs, w którym tylko wpisujesz kody z produktów, których używasz, na wygranie 15 000 zł ale to było Twoim zdaniem za mało, bo Ty miałeś większą kwotę w głowie i… także nie bierzesz udziału.
Tak oto straciłeś szanse na spełnienie marzenia, bo ani razu nie zadziałałeś ani nie posłuchałeś swojej intuicji.

Dodatkowe warunki

Wszechświat wolniej spełnia życzenia, gdy Twoje marzenia są blokowane konkretnym terminem, miejscem, kwotą czy o zgrozo, człowiekiem (nigdy nie mieszaj się w wolną wolę i wolność drugiego człowieka!)

Oczywiście jeśli Ci zależy na danych studiach czy wycieczce gdzieś, to będzie Twoje największe życzenie, takie, że reszta się nie liczy, a Ty wszystko będziesz robił w tym kierunku i tylko tam kierował uwagę nie tworząc przy tym oporu, to prędzej czy później w końcu to się spełni.
W Prawie Przyciąganie chodzi bardziej o to, żeby Wszechświat i siebie nie ograniczać. Jeśli ograniczysz się terminowo Wszechświat może nie zdążyć tak poustawiać ludzi i zdarzeń, żeby mogło to być realne, tak szybko jak Ty to zaplanowałeś. Jednakowo może ci przynieść inny prezent, równie satysfakcjonujący.

Mistrzostwo w korzystaniu z Prawa Przyciągania

Ogólnie stosowanie Prawa Przyciągania wymaga trochę wprawy, bo z jednej strony trzeba mieć pewność w spełnienie marzenia a jednocześnie trzeba to życzenie szybko odpuścić. Nastawić się, że spełnienie stało się w chwili wypowiedzenia go. To już jest Twoje i nie ma co nad tym więcej rozmyślać.

Tylko jak podejść na luzie do czegoś na czym tak mocno nam zależy?!
Po prostu, niech nie zależy za bardzo.

Zawsze miej alternatywę, na wypadek gdyby coś nie wyszło. Miej w sobie poczucie, że tak czy siak, czy to będziesz miał czy nie, nie zaburzy to aż tak Twojego życia, bo Ty i tak będziesz szczęśliwy i spełniony. Ponieważ to nie sytuacje czy rzeczy definiują Twoje szczęście, ale Ty sam (to co masz w środku siebie i jak się czujesz.)

Moje sytuacje z życia, przyciągnięte Prawem Przyciągania

Uhuuh! Była ich cała masa! Aż chyba zrobię osobny post na ten temat!
Od przyciągnięcia kocyka dla dziecka który mi się podobał, a nie chciałam wydawać kasy na kolejny: dostałam go na drugi dzień w prezencie, dokładnie taki sam, w tym samym kolorze, tej samej firmy a nawet z tego samego sklepu, tylko z innego miasta :O Przez przypływy sporej gotówki czy szczegółowo wymyślone miesięczne zarobki w firmie. Po fajne wakacje: moje pragnienie brzmiało, by pojechać gdzieś, gdzie zobaczę wiele pięknych odcieni błękitu wody… jak widać na zdjęciu, Chorwacja w pełni mi to ukazała♥ 
O, czy taką „głupotę” jak codzienne jedzenie sushi… Tak konkretnie było sformułowane pragnienie i powiem szczerze, lepiej tego samego jedzenia codziennie nie pragnąć… bo później można przestać je lubić, gdy zajadasz się nim przez miesiąc czy dwa. Hah za dokładne życzenie było!

Wiedząc też, że będę pisać post na temat Prawa Przyciągania sformułowałam specjalnie życzenie, by później Wam pokazać jego moc. Treść brzmiała, że chcę wygrać coś w konkursie lub po prostu coś dostać od Wszechświata, co ma jakąś wartość. Ja nie byłam zdziwiona, gdy parę dni później zgłosiła się do mnie firma Dr Joint przesyłając mi paczkę niespodziankę pełną naturalnych produktów ich firmy (m.in. herbatkę z konopi, olejek cbd, słodkości, susz do aromaterapii). Wartość paczki ok.130 zł.
Najlepsze, że dostałam to bez żadnego konkursu, czy mojej aktywności w mediach społ., która akurat była zerowa, bo przez 2 tygodnie byłam offline…
Po prostu taki piękny prezent od Wszechświata ukazujący Wam siłę działania Prawa Przyciągania:

Prezent od firmy Dr Joint

Prawo Przyciągania to taki Dżin

Wyczerpując temat, we wszystkim warto zachować złoty środek, bo życzenia potrafią się spełniać DOSŁOWNIE.

Tak jak często jest to morałem w przypowieściach z dżinem, tak samo jest z tym prawem.

Gdy z niego świadomie korzystasz, wiesz jak wielką ma moc Prawo Przyciągania,
że to taki nasz magiczny dżin to możesz spełnić nim dokładnie WSZYSTKO czego tylko zapragniesz.

Prawo Przyciągania definitywnie istnieje, i w moim życiu, gdzie świadomie z niego korzystam przejawia się ono bardzo często♥

Daj koniecznie znać co Ty fajnego przyciągnąłeś w swoim życiu, by dać innym wiarę w moc spełnienia marzeń!

Ciekawych pragnień,
Ubuntu,
K.


Źródła:

„Proś a będzie Ci dane” J., E. Hicks

„Twoje nadprzyrodzone zdolności” Dr Joe Dispenza

„Modelowanie Przyszłości” V. Gibert

„Narzędzia Prawa Przyciągania” U. Falkowska

„Transerfing rzeczywistości” Vadim Zeland